FORUM
tlumaczenie sobie kwestii popytu grillowaniem jest wg mnie równie nietrafione, jak zakupy wyprawki dla dzíeci we wrześniu.
tlumaczenie sobie kwestii popytu grillowaniem jest wg mnie równie nietrafione, jak zakupy wyprawki dla dzíeci we wrześniu.
Wyjdz z tej chlewni i odwiedz sklep tam rozumu dostaniesz
To ze 200 dojnych tam będzie czy więcej? Się zacznie za parę lat jazda w tej branży, bo buduja na potęge w związku z uwolnieniem kwot.
A w temacie cen, to dopiero wracamy do cen z kwietnia. 5.3 mam oferte za 56 %mięsności albo 6,8 za 56% na haku więc to samo mniej więcej, pośrednicy do pini. Tylko to badanie mięsności i wydruk od pośrednika to średnio wiarygodny, a na żywą bez pytań i z gotówką to 5,1 na razie tylko.
Na 4 roboty tj ok 280 dojnych.
Miał 150 do tej pory.
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
tlumaczenie sobie kwestii popytu grillowaniem jest wg mnie równie nietrafione, jak zakupy wyprawki dla dzíeci we wrześniu.
Wyjdz z tej chlewni i odwiedz sklep tam rozumu dostaniesz
Na pewno rozumu dostanie jak zobaczy ceny jakie są w sklepie bo tam słonina droższa
i kości od tucznika i pozna czym na prawdę jest i co znaczy producent tucznika w zderzeniu z całą machiną przemysłu mięsnego i kto tak na prawdę rządzi w tym naszym kraju i czyja polityka jest realizowana ???
Taka obora to juz wiadomo,że mięsa nie braknie !
a tu pogoda deszczowa i gril zgaśnie i klapa z ceny !
No z tej obory to raczej wieprzowinki nie będzie ,a jedynie wybrakowane krowy będą wyjeżdżać ,taki fachowiec jesteś
mała ciekawostka ile można wyciągnąć z kabana rozbierając go tylko na części pierwsze
Detaliczna wartość nieprzetworzonego mięsa pochodzącego z jednego tucznika http://www.wir.org.pl/kalk/mieso.htm
porównaj te ceny ze sklepem
http://www.spptch.pl/wartosc.htm
to jest już dawno zrobione
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
10 kg. schabu ze 110 kg. tucznika jest możliwe razem z kością i szaflikiem a schab z biedronki jest po 9,99 zł.
ogon wyceniony jest chyba na 3 zł . problem w tym że został ucięty po urodzeniu
stan tak z koscią
a masa ogona to może ok 20% masy
to są ceny detaliczne w ludomach
gdzie cena za kaban jest po 6,9wbc
a kupował po 5zł - 3%
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
http://www.spptch.pl/wartosc.htm
to jest już dawno zrobione
to zabij tucznika i sprzedaj po tej cenie co napisales zycze zarobku
ale zaliczyłeś intelektualne dno
koszty
transport za darmo
koszt uboju to 55zł brutto
20zł brutto rozbiór
całkowite koszty z transportem do sklepu to 100zł brutto
dzis albo jutro wstawię pikantne zdjęcia
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
http://www.spptch.pl/wartosc.htm
to jest już dawno zrobione
to zabij tucznika i sprzedaj po tej cenie co napisales zycze zarobku
Ja czasami zawoże tuczników kilka do tzw. przydomowej ubojni i tam schab sprzedawany jest po 30 zł. kiełbaska też po 30 a kaszanka po 11 , smalec w litrowym słoiku i skwarki po 10 i towarzystwo się bije w kolejce żeby nie zabrakło no ale to jest towar niestety nie dla biednych i w dodatku od porządnego hodowcy
Muchozol liczenie zysku z zamordowanego tucznika jest podobne do liczenia zysku na nim jeszcze za jego życia
na kartce i kalkulatorze wychodzi dobrze a w praktyce czasami dobrze
za życia tucznika jak się podzielisz zyskami to zostaje gnój i pewnie to samo jest po uboju a różnica jest taka że po uboju gnój jest opakowany w jelito
http://www.spptch.pl/wartosc.htm
to jest już dawno zrobione
to zabij tucznika i sprzedaj po tej cenie co napisales zycze zarobku
Ja czasami zawoże tuczników kilka do tzw. przydomowej ubojni i tam schab sprzedawany jest po 30 zł. kiełbaska też po 30 a kaszanka po 11 , smalec w litrowym słoiku i skwarki po 10 i towarzystwo się bije w kolejce żeby nie zabrakło no ale to jest towar niestety nie dla biednych i w dodatku od porządnego hodowcy
Ja dzisiaj kupiłem trochę z przemysłowej ubojni schab po 28 szynka po 29 tylko w tej przemysłowej wiadomo co piszczy, a kiedyś widziałem smalec ze skwarkami po chyba 15/kg więc ubojnia przydomowa wygrywa pod każdym względem bo jakość to bez porównania i jeszcze klient przyjedzie, transportu i dystrybucji nie trzeba. Gdyby nie ta biurokracja i wymagania jak dla firmy to by takich malutkich producentów było więcej i na pewno chętni by się znaleźli.
W przetwórstwie po odjęciu kosztów zysk z jednego tucznika jest niewielki ale rekompensuje to szybki obrót, tu nie czeka się miesiącami aż tucznik osiągnie wagę, cykl produkcyjny w rzeźni od momentu zakupu tucznika trwa kilka dni, nawet 2% marży daje w stosunku rocznym niezła stope zwrotu.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
tylko skad wtedy pieniazki dla dyrektorow ,prezesow i innych mataczy biznesmenow
SPEKULANCI
Gdzie są podwyżki ? Gdzie cena 6 zł za kg żywca ?No raczej bliżej niż dalej Na poniedziałek 5.6 za zestaw . Do mniejszych zakładów 5,7 (Netto oczywiście)
Ja za moje 200 - 5,65 ale za to bez potrąceń
Cena idzie w górę ostro . Na skupie wiadomo , że jak trzeba tucznika to obniżka ceny , niech te dwuletnie wywiozą z chlewików .. Wystarczy popatrzeć na wstawienia z miesiąca marzec kwiecień i wszystko jasne.
Jeden z importerów warchlaka w ciągu tyg przywoził 3 tyś warchlaka a przez cały marzec 5 tyś .. Piśnij słówko że chcesz wstawić
Vicia , Ty twierdzisz że prosiaki przywiozą od zaraz a pani Jagna pisze że są ogromne braki .
W przetwórstwie po odjęciu kosztów zysk z jednego tucznika jest niewielki ale rekompensuje to szybki obrót, tu nie czeka się miesiącami aż tucznik osiągnie wagę, cykl produkcyjny w rzeźni od momentu zakupu tucznika trwa kilka dni, nawet 2% marży daje w stosunku rocznym niezła stope zwrotu.
To prawda że cykl produkcyjny trwa krótko , ale to co się wyprodukuje jeszcze trzeba sprzedać a z tym właśnie problem i pewnie na pieniążki też trzeba czekać i niekiedy się nie doczekać podobnie jak przy sprzedaży tuczników
W przetwórstwie po odjęciu kosztów zysk z jednego tucznika jest niewielki ale rekompensuje to szybki obrót, tu nie czeka się miesiącami aż tucznik osiągnie wagę, cykl produkcyjny w rzeźni od momentu zakupu tucznika trwa kilka dni, nawet 2% marży daje w stosunku rocznym niezła stope zwrotu.
To prawda że cykl produkcyjny trwa krótko , ale to co się wyprodukuje jeszcze trzeba sprzedać a z tym właśnie problem i pewnie na pieniążki też trzeba czekać i niekiedy się nie doczekać podobnie jak przy sprzedaży tuczników
tak jest dokładnie, mało jest firm które posiadają swoją sieć sklepów, a w marketach i innych hurtowniach czy kontrahentów terminy płtności 90 dni to standard, ładnie to się liczy zysk komuś, a wiadomo wszedzie dobrze gdzie nas nie ma
Cena idzie w górę ostro . Na skupie wiadomo , że jak trzeba tucznika to obniżka ceny , niech te dwuletnie wywiozą z chlewików .. Wystarczy popatrzeć na wstawienia z miesiąca marzec kwiecień i wszystko jasne.
Jeden z importerów warchlaka w ciągu tyg przywoził 3 tyś warchlaka a przez cały marzec 5 tyś .. Piśnij słówko że chcesz wstawić
Ty się kochany nie bój o tych co dwu letnie wywożą , bo jak je pasli słomą to i tak więcej zarobili niż ci co po 2 mc,. sprzedają
i za bardzo nie słuchaj co ci importerzy pierdol............
Turbogrocho ktoś Tobie bajek naopowiadał o 3 miesięcznym terminie płatności, wystarczy trochę ruszyc mózgownica a dojdziesz do wniosku że w tej branzy takie terminy sa nie realne (chyba że za tucznika tez jest 3 miesięczny termin płatności)
Spróbuj kupić mięso na termin, będziesz miał ogromne szczescie jak dostaniesz 2 tyg. , na poczatek to i przedpłatę będą chcieli.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Skup na jutro 4,8 netto, wzrost o 20 gr.
baraki, mój ojciec prowadził zakład mięsny, ubijał i przerabiał ok 150 tuczników tygodniowo, więc trochę w temacie się orientuje, finał jest taki że dzisiaj nie mamy zakładu tylko hodujemy świnie, w ostatniej części zdania masz odpowiedź na opłacalność w przemyśle mięsnym. Każdy myśli że tam są kokosy, ale funkcjonowanie takiego zakładu to naprawdę bardzo dużo kosztów.
Turbogrocho ktoś Tobie bajek naopowiadał o 3 miesięcznym terminie płatności, wystarczy trochę ruszyc mózgownica a dojdziesz do wniosku że w tej branzy takie terminy sa nie realne (chyba że za tucznika tez jest 3 miesięczny termin płatności)
Spróbuj kupić mięso na termin, będziesz miał ogromne szczescie jak dostaniesz 2 tyg. , na poczatek to i przedpłatę będą chcieli.
Widzę przyjacielu że pojęcie o tym co się dzieje w branży mięsnej masz takie jak przedszkolak o bombie atomowej
i jako prezes SPPTCH wydaje mi się powinieneś jakie takie pojęcie mieć , proponuje więc uzupełnić braki
sprzedając w swoim sklepie ponosisz koszty pracownika , metr kwadratowy w dobrej lokalizacji też nie mało kosztuje itd. i na dodatek masz konkurencje obok z żarciem śmieciowym na które promocja co 2 dni
wkładając swój towar do nie swojego sklepu to tańczysz jak ci zagrają
http://biznes.interia.pl/firma/news/opl ... 39002,1852
http://www.stowarzyszenie-biedronka.pl/ ... kredyt.htm
baraki, mój ojciec prowadził zakład mięsny, ubijał i przerabiał ok 150 tuczników tygodniowo, więc trochę w temacie się orientuje, finał jest taki że dzisiaj nie mamy zakładu tylko hodujemy świnie, w ostatniej części zdania masz odpowiedź na opłacalność w przemyśle mięsnym. Każdy myśli że tam są kokosy, ale funkcjonowanie takiego zakładu to naprawdę bardzo dużo kosztów.
I pewnie dobrze że się wycofał z prowadzenia tego zakładu
a jak jeszcze chowacie świnie to znaczy że zrobił to w odpowiednim czasie , bo jak by dalej się pewnie do uni dostosowywał to ani świni , ziemi i domu by nie zostało
dokładnie, miedzy innymi prze chore przepisy UE, zrezygnował z tego interesu, doszło jescze kilka innych spraw, ktoś kto nie prowadził takiego biznesu, nie ma zielonego pojęcia o co tam chodzi, jak ktos liczy zabicie swini i sprzedanie jej w elementach to życze powodzenia w biznesie. Nie wszystko da się sprzedać i zostajesz z towarem w mroźni, a mroźnia to nie lodówka, trochę pociągnie prądu, mało kto wie ale zakład korzysta z prądu przemysłowego który jest dużo droższy niz ten co my za niego płacimy. Zusy, US, PIW, róznego rodzaju certyfikaty to sa duże koszta. Nie powiem że nie było okresów gdzie się dobrze zarabiało, ale to jak w każdym biznesie raz lepiej raz gorzej. A i wędliny produkowane przez ojca były prawie ekologiczne, bo z kg szynki było kg szynki, pisze prawie bo powinno wyjść 0,8 kg gotowego produktu. Także tym co mysla ze takie kokosy na tym proponuje wejsc w ten biznes. A i jak się handluje z marketami to jak w 90 dni kase zobaczysz to jest super, najlepiej handlowało się z ruskimi, ładowali pasata kiełbasy i dolary na stół
Ale o co wam chodzi? Czy ja gdzies napisałem że przetwórstwo to złoty biznes? Napisałem że w porównaniu do produkcji tucznika jest szybki obrót i to wszystko.
W każdej działalnosci gospodarczej sa tacy co im sie opłaca i zarabiaja i tacy co dokładaja i plajtuja, jak by wszyscy zarabiali to branża rosła by w nieskonczonosć do granic kosmosu, rentowność jest regulatorem żeby wszystkiego było w sam raz.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207